




Nie zapomnieliśmy jednak o najważniejszym, czyli makaronie jajecznym Lubella.
Bo dobry makaron, to lepszy rosół, a najlepszy rosół to ten od babci.



Wolne kury nie mają ograniczeń, stąd też przejęły zarówno outdoor jak i Internet niosąc na dziobach wieść, że od teraz Lubella używa tylko jajek od kur z wolnego wybiegu.














